Zamiłowanie do wnętrz a jeździectwo – jak połączyć ze sobą te dwie pasje? I czy istnieje w ogóle wspólny mianownik? Cóż, przygotujcie się na małą rewolucję w aranżowaniu przestrzeni!
Wszyscy wielbiciele koni i gustownych wnętrz, szykujcie się na małą przejażdżkę przez pomysłowość i kreatywność. Oto kilka propozycji i ciekawych rozwiązań dla Was.
Wyobraźcie sobie westerny. Co tam widzicie? Ja zawsze zwracam uwagę na te kowbojskie chaty. A co w nich? Siodła na ścianach – będące nie tylko dekoracją i pamiątką, ale także symbolem gotowości kowboja do podróży i pracy.
Podkowy nad drzwiami – symbol szczęścia i ochrony, przypominający o wytrzymałości koni.
Figurki i rzeźby – rodzinne pamiątki, przekazywane z pokolenia na pokolenie.
I co jeszcze?
Meble i tekstylia z motywem koni, a także obłędne, ręcznie malowane obrazy, gdzie główny bohater odzwierciedla piękno
i wolność.
Te wszystkie elementy podkreślają wagę koni w życiu człowieka, zarówno jako towarzyszy życia, jak i symbol wolności, siły
i niezależności.
Może osobiście nie powieszę sobie siodła w salonie, ale subtelne dodatki, takie jak lampa będąca połączeniem wędzideł, figurka ogłowia konia czy ciepły koc z wełny merino z motywem podkowy z pewnością dodadzą charakteru wnętrzu. Takie elementy wprowadzą wyjątkowy, unikalny klimat i sprawią, że przestrzeń nabierze indywidualnego wyrazu.
A co powiecie na tapetę z galopującym koniem w pokoju małego miłośnika jazdy konnej? Fantastyczny pomysł, który z pewnością sprawiłby mu ogromną frajdę (moja córka – koniara, również marzy o takim motywie w swoim pokoju – możliwe, że po tym artykule rzeczywiście się skuszę 😊).
To może jeszcze niszowy trend w świecie aranżacji wnętrz? Pamiętajcie jednak, że moda często zatacza koło, a jeździectwo staje się coraz bardziej popularne. Miłośnicy koni z pewnością będą chcieli otaczać się rzeczami, które oddają ich pasję. To taki nasz hołd dla tych majestatycznych zwierząt, a każdy kto przekroczy próg naszego domu, od razu zobaczy co nas kręci!
Podsumowując, choć mogłoby się wydawać, że konie i aranżacja wnętrz to zupełnie odległe światy, okazuje się, że można je ze sobą doskonale połączyć! Drobne akcenty, dywany w wędzidła czy poduszka z motywem ogłowia, nie tylko nadają charakteru naszym domom, ale również przypominają nam o wartości, jaką te majestatyczne stworzenia spełniają w naszym życiu. Kiedy patrzymy na tapetę z galopującymi końmi w pokoju czy lampę z popiersiem konia, widzimy nie tylko elementy dekoracyjne, ale także wyraz naszej pasji i oddania dla tych pięknych zwierząt. Dlatego nie wahajmy się eksperymentować z aranżacją wnętrz – połączenie koni i designu może okazać się nie tylko oryginalne, ale także pełne emocji i osobistego charakteru!
Odsyłam Was serdecznie do sklepu internetowego, w którym znalazłam dla siebie kilka perełek, może i Wam coś przypadnie do gustu: